Dni pędzą jak szalone. Nie wiem kiedy minął wrzesień…
Tak sobie myślę, że w tym szaleństwie staramy się znaleźć odrobinę normalności.
To też mi mówicie, gdy się spotykamy. Że te nasze sesje, to taki moment normalności. I, że chcecie mieć dobre wspomnienia z tego roku, bo przecież takie były.
Jak zapamiętamy ten rok zależy też od nas. Zawsze możemy szukać czegoś, za co możemy być wdzięczni.
Polecałam Wam zresztą niejednokrotnie praktykowanie wdzięczności.
I powiem Wam, że na początku nie przychodziło mi to wcale łatwo. Ale teraz – po roku praktyki – muszę powiedzieć, że jestem w tym całkiem niezła 😀
Więc może (mimo nawet niechęci na początku) – nie poddawajcie się.
Niebawem Święta. Jeśli chcecie zapamiętać ten czas u Was w domu – mam jeszcze kilka wolnych terminów na sesje lifestyle.
Ze względu na światło najlepiej wykonywać je w godzinach 10-14.00.
Pamiętajcie, że nie musicie mieć choinki. Wystarczy trochę lampek, kilka gałązek świerkowych w wazonie.
Możemy upiec pierniczki, albo poczytać świąteczne opowieści.
A jeśli już planujecie choinkę, to możecie ją ubrać podczas sesji 😉
Jak się przygotować na sesję świąteczną w domu?
Poza wspomnianymi światełkami i kilkoma gałązkami świerku pomyślcie o świątecznych ubraniach. Ale nie chodzi o równe sweterki ze świątecznym wzorem.
Wystarczą kolory jak np.: bordo, butelkowa zieleń, musztardowy, czerwień, granat, beże, biele, to zawsze dobrze się sprawdza. Może macie milusi sweterek, albo sukienkę, którą wyjątkowo lubicie?
Pamiętajcie – jesteście u Was w domu – macie się dobrze czuć.
Jak zwykle przy okazji sesji domowych polecam być na bosaka – co jest słodszego niż dziecięce bose stópki? Namawiam Was, żebyście wszyscy byli na bosaka.
Możecie ubrać świąteczne poszewki czy zapalić jakieś świeczki. Ale pamiętajcie, że to wszystko to jest dodatek.
A to Wy jesteście najważniejsi.
Wasza uważność na tego maluszka koło Was.
Lub na tego coraz większego dzieciaka, który za chwilę stanie się nastolatkiem i już coraz mniej w nim tego bobasa.
Potraktujcie sesję jako dodatkowy czas dla Was.
Bo wszyscy wiemy, że o niego najtrudniej.
A później? Pozostaną zdjęcia w albumach, do których będziecie wracać z radością.
To co? Widzimy się w tym roku na sesji świątecznej?
Czy będziesz czekać kolejny rok, na lepszy moment?
Zapisy na sesję: poprzez formularz kontaktowy -> TUTAJ (na dole strony)
lub poprzez maila: kasia@skotnicka-nowak.pl
Ofertę znajdziecie TUTAJ.
Obowiązuje do końca roku.
Zerknijcie do zakładki O MNIE
Pamiętajcie, że takie sesje domowe są prawdziwe. Dzieci dobrze czują się w swoim domu, Wy też czujecie się dobrze na swoim gruncie. Dzieci “dyktują” warunki. Co to znaczy? Jeśli dziecko jest głodne, trzeba je przewinąć, przebrać… To zawsze potrzeby dziecka na pierwszym miejscu. Sama jestem fanką tego typu sesji i powiem Wam, że sesja mojej prywatnej rodzinki właśnie w domu, jest jedną z moich ulubionych. Dzieci tak szybko się zmieniają, rosną – nie czekajmy na odpowiedni moment, uwiecznijmy ten, bo każdy jest wyjątkowy.